Ogłoszenie


#1 2008-10-13 21:08:24

Spiderman

Admin

Zarejestrowany: 2008-10-13
Posty: 16
Punktów :   
Wiek: 14
Ulubiony Komiks: Spiderman
Ulubiona Grafika: Moja ;P

X-Man #2 (1995-01-31)

http://www.marvelcomics.pl/stuff/covers/x-man/x-man_2.jpgX-Man #2 (1995-01-31)

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Steve Skroce

"Choosing Sides"

Postacie: * X-Man [Nate Grey], Forge [Age of Apocalypse], Brute [Age of Apocalypse], Mastermind [Age of Apocalypse], Sonique [Age of Apocalypse], Essex, Toad [Age of Apocalypse], Soaron [Age of Apocalypse]

* Domino [Age of Apocalypse], Grizzly [Age of Apocalypse], Caliban [Age of Apocalypse]

* Rossovich [Age of Apocalypse]

* Magneto [Age of Apocalypse], Charles Lensherr [Age of Apocalypse]
* Madri, Infinites


Cytat numeru:
Domino: "Cal. You can come out of hiding now."
Caliban: "I wasn't exactly hiding. Merely holding myself back, waiting for the most opportune moment to strike."




Rosyjski mutant o nazwisku Rossovich posiada liczne powiązania z czarnym rynkiem i ruchem oporu. To daje mu dostęp do jedzenia, broni i najcenniejszego towaru - informacji. Dziś to stało się jego przekleństwem. Domino - agentka Apocalypse'a - przybyła do niego po dane o nieznanym potężnym telepacie, ale Arkady nie ma ochoty dzielić się swoją wiedzą. Atakując zabójczynię swoimi zwojami karbonadium, krzyczy do niej, że Mroczny Lord popełnił błąd, wysyłając do niego samotną kobietę. Na jego nieszczęście Apocalypse nie popełnia błędów. Domino nie jest sama. Jej partner - seryjny morderca Grizzly - mówi Rossovichowi, że właśnie stracił szansę na przeżycie i rozdziera swymi pazurami jego plecy. Arkady nie poddaje się tak łatwo. Jego zwoje oplatają dzikusa, ale Domino wykorzystuje ten moment i przebija go na wylot swym mieczem. Kobieta woła do trzeciego członka grupy - Calibana - że może już wyjść z ukrycia. Ten oznajmia, że wcale się nie chował, tylko czekał na odpowiedni moment do ataku. Domino nie ma ochoty na żarty i wydaje rozkaz ruszenia w dalszą drogę. Ich tygodniowe poszukiwania telepaty jak na razie są bezowocne.



Przyjaciele nazywają go Nate. To jego jedyne imię. Kiedy uciekł z Zagród Hodowlanych Apocalypse'a, niewiele o sobie wiedział. Zapewne efekt uboczny tego, co zrobili mu szaleni genetycy Mrocznego Lorda. Później odkrył, że jego mutacyjne moce znacznie przewyższają potęgę jego obecnych towarzyszy. Jego mentor Forge stwierdził nawet, że kiedyś będzie on mógł zagrozić samemu Apocalypse'owi. Ale w tym potwornym świecie taki dar wcale nie jest błogosławieństwem. Dlatego Nate musi trenować, doskonalić swe umiejętności na przyszłe bitwy. Właśnie teraz przeprowadza taki trening z Forge'm. Gniewnie wykrzykując groźby skacze na swego mistrza, a ten z łatwością unika ciosu i powala go na ziemię. Przypomina mu, że gdyby to była prawdziwa bitwa, byłby martwy. Nate spogląda na przypatrujących się przyjaciół, zwłaszcza na młodą Theresę, która przybrała pseudonim Sonique, i ze złością oddaje Forge'owi wiązką telekinetycznej energii. Pyta podnoszącego się mistrza, po co ma się szkolić w fizycznej walce, skoro może wygrać każdy pojedynek dzięki swej mocy. Forge wyjaśnia mu, że walcząc z kimś takim jak Apocalypse nie można być zbyt pewnym siebie, nie można polegać tylko na własnych mocach. Nate odchodzi a za nim podąża Theresa. Brute pyta Forge'a, czy nie przesadza z obciążaniem chłopaka. Indianina martwi co innego. W ostatnich dniach chłopak oddalił się od niego, zbliżając się do nowego członka trupy.



Trochę dalej Essex tłumaczy młodzieńcowi, że Forge nie ufa mu, gdyż jest on za tym, by młodzieniec rozwijał potencjał swoich mocy, podczas gdy mistrz wciąż traktuje go jak chłopca. Wszyscy członkowie trupy oprócz Nate'a i Theresy unikają go i, choć przyznaje, że pracował jako bio-inżynier dla Apocalypse'a, jest mu przykro. Sonique stwierdza, że jako ktoś, kto uczestniczył w zbrodniach En Sabah Nura, nie powinno go to dziwić, ale jej towarzysz ma inne zdanie. Przeskanował umysł Essexa i wie, że jego chęć pomocy jest szczera. Genetyk rzuca mimochodem kilka słów na temat Forge'a i pyta młodzieńca, czy próbował kiedyś latać. Nate koncentruje się i po chwili wzbija się w powietrze, krzycząc z zachwytu. Theresa pyta Essexa, czy nie jest to wbrew zaleceniom Forge'a, ale ten stwierdza, że ich przywódca jest krótkowzroczny. Tymczasem Nate ląduje. Z nosa leci mu krew i jest przemęczony. Essex prosi, aby nie mówił Forge'owi o tym 'treningu'.



Wieczorem Forge, Soaron, Brute, Toad i Mastermind dyskutują o dalszych planach. Przywódca pragnie wykorzystać zdobyte trasy patroli Infinites i zaatakować kilka z nich. Przerywa mu wejście Essexa z dwójką młodych. Genetyk oznajmia, że zna położenie fabryki, która jest niezwykle ważna dla Apocalypse'a i proponuje atak na nią. Nate gorąco popiera ten plan i Forge zgadza się, jednak tylko na rekonesans. Tymczasem Brute przypatruje się Essexowi, który przypomina mu kogoś z jego przeszłości.



Choć Nate wygasił swe telepatyczne zmysły, na widok mrocznej fabryki ogarnia go uczucie wszechobecnej śmierci. Jednak po chwili rozpoznaje w niej coś znajomego. Forge przecina ogrodzenie i cała trupa przekrada się do wewnątrz. Essex prowadzi ich, wykazując świetną orientację w terenie, co bardzo frapuje Forge'a. W końcu docierają na taras, z którego rozciąga się widok na cały kompleks. Ogromne rury tłoczą do zbiorników różową maź a stosy szkieletów leżą w kontenerach na odpady. Essex wyjaśnia im, że główny genetyk Apocalypse'a - dr Henry McCoy opracował ekstrakt z ludzkiego szpiku, który może służyć jako czynnik uzupełniający dla mutantów klasy alfa. Na jeden gram potrzeba około stu jednostek surowca, czyli ludzi. Po podpisaniu Paktu Kelly'ego projekt zamknięto. Oficjalnie. Wśród strażników Essex dostrzega kilku Madri - fanatycznych kapłanów Mrocznego Lorda i doradza wycofanie się, gdyż są oni znacznie groźniejsi niż Infinites. Forge popiera jego radę, ale Nate wpada we wściekłość. Nie chce tolerować dłużej takiej potworności i nie boi się kilku szalonych kapłanów. Dyskusję przerywa nadchodzący strażnik, który nakazuje im się poddać. Nate z furią atakuje go telekinezą. Zaczyna się regularna bitwa, ale to nie wystarcza młodzieńcowi. Skacze w kierunku zbiornika z ekstraktem i niszczy go, przysięgając przy tym w myślach, że już nigdy nie zawaha się w obliczu niegodziwości Apocalypse'a. Jeden z Madri trafia go promieniem ze swojej lancy i chłopak pada. Essex nie może uwierzyć, że młodzieniec dał się tak łatwo pokonać, ale nie ma na to czasu. Razem z pozostałymi rzuca się na pomoc. Niepotrzebnie. W chwili, gdy dwójka Madri podchodzi, by dokonać egzekucji, Nate potężnym impulsem wyłącza ich umysły. Ukryty w cieniu trzeci kapłan odchodzi, chcąc niezwłocznie donieść swemu panu o tak silnym nieznanym telepacie. Drużyna pomaga chłopakowi się podnieść. Forge zarzuca Essexowi, że specjalnie podpuścił Nate'a, aby nadużył swojej mocy, ale ten zaprzecza, pytając, po co miałby to robić.



Świt. Trupa śpi na opuszczonej farmie. Nate po cichu wymyka się, jednak nakrywa go Theresa. Dziewczyna pyta, co się z nim dzieje. Nate odpowiada, że po tym, co zobaczył w fabryce potrzebuje kilku odpowiedzi, a skoro Forge i Essex nie traktują go poważnie, musi poszukać ich sam. Sonique prosi, żeby zabrał ją ze sobą i po chwili oboje ruszają w astralną podróż. Moce młodzieńca przenoszą ich ponownie do zrujnowanej posiadłości. Człowiek w szkarłatnej zbroi czule rozmawia ze swoim synem. Nate chce pokazać Theresie, że obcy nie mogą ich zobaczyć, ale malec dostrzega oboje. Człowiek w zbroi nie widzi tego, co jego syn, ale ze wściekłością żąda od intruzów, aby się pokazali. Nate chce się wytłumaczyć, ale Theresa zrywa psychołącze. Jednak ta wyprawa nie pozostała bezowocna. Chłopak rozpoznał w końcu człowieka w zbroi - to Magneto, przywódca ruchu oporu. Pytaniem jest, dlaczego Forge nie chciał, by Nate go spotkał.


Stajnia. Essex dogląda koni, kiedy wchodzi Brute. Siłacz mówi mu, że nie zawsze był głupi. Dopiero eksperymenty ludzi Apocalypse'a uczyniły go takim. W końcu przypomniał sobie, kim jest Essex. Niestety, ten nie jest jeszcze gotów, by ujawnić swą tożsamość pozostałym. Stajnią wstrząsa krzyk Brute'a. Po chwili do budynku wchodzi Forge. Nie zauważając śladu siłacza, wynalazca oznajmia Essexowi, że razem z pozostałymi zdecydował, że ich drogi powinny się rozejść. Genetyk pyta, co sądzi o tym Nate. Forge odpowiada, że zadecydowali bez niego, gdyż jego niedoświadczenie zamazuje mu obraz postrzegania pewnych spraw. Essex argumentuje, iż jego praca z chłopakiem może przynieść olśniewające efekty, ale wynalazca nie ustępuje. Rozmowa zostaje przerwana gdyż z mroku wynurzają się Domino, Grizzly i Caliban...
http://www.marvelcomics.pl/stuff/summaries/x-man/x-man_2@1.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.is-mgr.pun.pl www.grubaski.pun.pl www.bakugan-brawles.pun.pl www.gim16klasa1b.pun.pl www.polskie-zycie.pun.pl