Ogłoszenie


#1 2008-10-13 21:07:13

Spiderman

Admin

Zarejestrowany: 2008-10-13
Posty: 16
Punktów :   
Wiek: 14
Ulubiony Komiks: Spiderman
Ulubiona Grafika: Moja ;P

X-Man #1 (1994-12-31)

http://www.marvelcomics.pl/stuff/covers/x-man/x-man_1.jpgX-Man #1 (1994-12-31)

Scenariusz: Jeph Loeb
Rysunki: Steve Skroce

"Breaking Away"

Postacie: * X-Man [Nate Grey], Forge [Age of Apocalypse], Toad [Age of Apocalypse], Mastermind [Age of Apocalypse], Soaron [Age of Apocalypse], Brute [Age of Apocalypse]

* Apocalypse [Age of Apocalypse], Cyclops [Age of Apocalypse], Shadow KIng [Age of Apocalypse], Domino [Age of Apocalypse], Infinites

* Magneto [Age of Apocalypse], Bishop

* Sonique [Age of Apocalypse], Essex


Cytat numeru:
Cyclops: "Sinister has fled. His laboratory is in shambles and I fear he has turned against you."
Apocalypse: "Lovely. You 'fear' he has turned against me. Why would you fear that Summers? Isn't this to be expected? Haven't my teachings meant anything to you? In the survival of the fittest one should expect a challenge from within!"




Wyobraź sobie jak to jest przebudzić się i nie wiedzieć gdzie się jest, kiedy się jest, kim się jest. Przed tobą stoi człowiek. Jego jednooka twarz jest znajoma, ale nie wiesz czy to dlatego, że jest kimś bliskim, czy po prostu oglądałeś to wspomnienie tyle razy, iż wydaje się takim. Cyklop każe ci podążać za sobą, ostrzegając, że patrol Infinites może was namierzyć lada chwila. Twoje zmysły szaleją. Nie znasz go. Uciekasz. Twoja głowa eksploduje ogniem. Uwalniasz psioniczny wybuch o niewyobrażalnej sile i wybijasz sobie drogę ucieczki pozostawiając jednookiego za sobą. Nie obchodzi cię, że chciał ci pomóc. Myślisz tylko o wydostaniu się stąd. Ostatni psychoskan tajemniczego sprzymierzeńca ujawnia, że najgłębszym uczuciem, jakie ma wobec ciebie jest zazdrość.



Wyobraź sobie składanie elementów układanki, nie wiedząc jaki ma być końcowy efekt, ani nawet ile puzzli ona zawiera. A teraz wyobraź sobie, jak znajdujesz całkowicie nowy element. Ruiny majestatycznej posiadłości. Nawet teraz budzą szacunek i poczucie mocy. To szkoła. A ty, jak nowy, żądny wiedzy uczeń, wchodzisz do środka. Łysy czarnoskóry mężczyzna gniewnie wypomina swemu rozmówcy w szkarłatnej zbroi, że powinien powiedzieć swoim uczniom prawdę. Ten pyta go, czym jest ta prawda. Czy nie jest czasem zbiorem westchnień "co by było, gdyby..."? On zrobił najlepsze co mógł i żaden człowiek nie powinien go osądzać. Próbujesz wtrącić się do rozmowy, ale klepnięcie w ramię reflektuje cię. Brodaty Indianin w szatach mnicha przypomina ci, że nie mogą cię usłyszeć bo tak naprawdę cię tam nie ma. Ostrzegał cię przed nadużywaniem swoich zdolności. Teraz, przez waszą psychowięź każe ci powrócić do rzeczywistości.



Magneto spogląda w lustro, z którego zniknęły niewyraźne postacie brodacza i młodzieńca. Zastanawia się, czy było to tylko przywidzenie, czy może wizja o wielkiej wartości.



Psychiczny wędrowiec wraca do realnego świata. Tu jest młodzieńcem na progu dojrzałości, mutantem. Jednak nie przystał do klasy rządzącej. Razem ze swymi towarzyszami wybrał życie wyrzutka. Stoją przed nim - Toad, który w zdeformowanym ciele kryje umysł intelektualisty; Soaron - drażliwy człowiek-pterodaktyl; Brute o nieograniczonej sile i ograniczonym intelekcie; Mastermind - milczący iluzjonista i Forge - przywódca, wynalazca i o wiele więcej. Nate, bo takie imię nosi telepata, opowiada przyjaciołom jak wędrował po zakamarkach swej świadomości, wywołując przy tym prawdziwą burzę telekinetyczną. Jego towarzysze wiedzą o tym. Nie sposób było nie zauważyć powyrywanych z korzeniami drzew w promieniu kilkunastu metrów. Choć nie może ukryć zachwytu nad własną mocą, Nate przeprasza za zniszczenia. Wie, że taka manifestacja mogła przyciągnąć uwagę ludzi Apocalypse'a. Forge przerywa mu, mówiąc, że teraz nie czas na to. Mają przedstawienie do odegrania. Nate wyczuwa, że pytanie o posiadłość z wizji nie ma teraz sensu.



Sztuka się zaczyna. Odgrywają ją dla nielicznych ludzi, żyjących w nędznych pozostałościach małych miasteczek, których niszczenie było dla mutantów stratą czasu. To wesoły przerywnik w ich beznadziejnej walce o przetrwanie. Toad i Soaron wcielają się w bohaterów "Snu Nocy Letniej". Forge uznał, że ta sztuka to trafny wybór, gdyż Szekspir przedstawił ją w formie snu, na wypadek gdyby publiczności nie spodobało się to, co o sobie usłyszą. W ten sam sposób prawdziwe oblicze aktorów jest ukryte przed widownią dzięki iluzjom Masterminda. Tym razem jednak dwóch ludzi jest bardziej podejrzliwych niż zwykle. Domyślają się, że cała trupa składa się z mutantów. Forge stara się ich zwieść, ale nie wierzą mu. Nagle jednak zmieniają zdanie i odchodzą, przepraszając za kłopot. Forge ze złością zwraca się do Nate'a. Wie, że użył swej mocy, aby pozbyć się kłopotliwych widzów. Młodzieniec przyznaje, że chciał pomóc przyjaciołom. Jego mentor stwierdza, że chłopak ma serce na właściwym miejscu, ale nie przemyślał swego postępku. Kiedy do niego przybył, Forge wyczuł, że jego potencjał może kiedyś zagrozić nawet Apocalypse'owi. Jednak częste używanie tak potężnej mocy nie może pozostać niezauważone.



Cytadela Mrocznego Lorda. Prałat Scott Summers oznajmia swemu panu o ucieczce Sinistera. Obawia się, że jego ojciec zwrócił się przeciwko władcy. Apocalypse'a cieszy ten fakt. Jeśli przetrwać mają najsilniejsi, to muszą rzucać sobie wyzwania. Ostatecznie i tak nikt nie oprze się jego mocy. Shadow King ma inną wiadomość. Wyczuwa obecność telepaty, który przy każdym użyciu mocy wytwarza na planie astralnym impuls o niesamowitej mocy. Apocalypse oddala Cyclopsa i żąda od Farouka szczegółów, gdyż bawi go ta historia. Summers odchodzi, zastanawiając się, czy mógłby wykorzystać tego psiona do własnych celów. Shadow King jest w stanie ustalić, że poszukiwana osoba znajduje się gdzieś na Środkowym Zachodzie i przemieszcza się. Apocalypse zleca swojej łowczyni - Domino - by wyśledziła go i zwerbowała lub zlikwidowała.



Miasteczko na Środkowym Zachodzie. Infinites przygotowują ludność do przesiedlenia. Mówią im, że to dla ich dobra, ale wszyscy wiedzą, dokąd ich wywożą. Laboratoria mutantów czekają na nowy materiał doświadczalny. Dziewczyna o imieniu Theresa jest jedną z pasażerek transportu. Bezradnie patrzy jak strażnicy zabijają jej ojczyma, który próbował jej bronić, po czym zostaje wrzucona do wagonu. Wkrótce miasto zostaje opróżnione i pociąg rusza w drogę, zostawiając puste budynki i żołnierzy Infinites.



Forge i Nate obserwują zbliżający się transport. Młodzieniec prosi, aby mentor pozwolił mu wziąć udział w akcji, ale ten odmawia. Rolą Nate'a będzie skanowanie otoczenia i zaalarmowanie towarzyszy w razie, gdyby zbliżali się Infinites. Atak zaczyna się. Soaron zrzuca z góry bombę i niszczy tory, zmuszając pociąg do zatrzymania się. Trupa Forge'a wita maszynistę i oświadcza mu, że przybyli aby uwolnić więźniów. Człowieczek oznajmia, że nikt nie ma prawa naruszać własności Apocalypse'a, co wywołuje furię Brute'a. Siłacz okłada maszynistę pięściami i dopiero interwencja Forge'a powstrzymuje go przed zabiciem sługusa Apocalypse'a. Toad wyprowadza ludzi z wagonów a moce Masterminda powstrzymują ich przed wpadnięciem w panikę. Nagły strzał z lasera, który przebija skrzydło Soarona, oznajmia przybycie patrolu Infinites. Żołdacy mają przewagę i bez skrupułów mordują bezbronnych ludzi. Gdy jeden z nich próbuje zabić ojca z małym synkiem, ukryty w cieniu Nate wpada w furię. Emanacja jego telekinetycznej mocy rozdziera żołnierza na strzępy. Młodzieniec rusza do ataku. Stojąca z boku Theresa z podziwem obserwuje wybawcę ich wszystkich, który ogarnięty szałem bojowym dziesiątkuje napastników. W swym zapamiętaniu nie zauważa jednak żołdaka, atakującego go z tyłu. Przerażona dziewczyna próbuje coś zrobić i z jej ust wydobywa się rozdzierający krzyk, który zmienia Infinite'a w pył. Szepcząc, że jeszcze nigdy tego nie robiła, Theresa traci przytomność i pada w ramiona Nate'a. Forge krzyczy, żeby ją zostawił i uciekał, ale ten odmawia. Niosący rannego Soarona Indianin przystaje na to, by zabrać dziewczynę. Na razie.

Później, na wozie, Nate tłumaczy Forge'owi, że nie mógł patrzeć, jak Infinites mordują ludzi. Jego mentor rozumie to, ale nie ma zamiaru patrzeć na śmierć kolejnych bliskich mu osób tylko przez ich nieostrożność. Nagle podróżnych zatrzymuje samotny człowiek. Przedstawia się jako Essex i prosi, aby go przygarnęli, gdyż boi się podróżować sam. Latarnia oświetla jego twarz. Twarz z czerwonym rombem na czole.

http://www.marvelcomics.pl/stuff/summaries/x-man/x-man_1@1.jpg

Offline

 

Stopka forum

RSS
Powered by PunBB
© Copyright 2002–2008 PunBB
Polityka cookies - Wersja Lo-Fi


Darmowe Forum | Ciekawe Fora | Darmowe Fora
www.gim16klasa1b.pun.pl www.bakugan-brawles.pun.pl www.grubaski.pun.pl www.polskie-zycie.pun.pl www.fon-nokia.pun.pl